Kolejny dzień oblegany rumianek na zapomnianym polu rzepaku. Czy to rumianek, rumian czy inne astrowate kwiecie, tego nie wiem. Rzepak lichy. Do tej pory słoiczka nie odebrałem, a pszczoły ciekawie szukają wokół czegokolwiek innego. Myślę, że i rolnik sobie odpuścił opryski, bo żadnych śladów od dawna nie widziałem. 20h rzepaku zmieniło się w 20h tego kwiatka pięknego. Niebawem wirowanie i wyjazd na grykę. No chyba, że coś w plastrach zostanie i będzie niesamowite.